W obecnej dobie mówi się o spadku bezrobocia, ale raczej nie dotyczy to mieszkańców województwa podkarpackiego. Jednym z miast tego województwa jest stare, zabytkowe miasto Jarosław. Tutaj brakuje dla wielu pracy, mimo iż są oferty pracy w Jarosławiu. Można szukać pracy przeglądając codzienne ogłoszenia o pracy w tym mieście.
Praca w Jarosławiu nie jest łatwa do zdobycia, a dzieje się tak dlatego, ponieważ miasto to należy do tzw. Polski B. Jak to rozumieć? Jest tu mało zakładów pracy, poza Lirem, który specjalizuje się w szyciu i Huty Szkła Jarosław, praktycznie nie ma większych miejsc pracy. Jeszcze w Jarosławiu można znaleźć pracę w fabryce ciastek, można ubiegać się o zatrudnienie w którymś ze sklepów w nowo wybudowanej Galerii Stara Ujeżdżalnia. Ale tak naprawdę trudno tu o dobrą pracę.
Zarobki w Jarosławiu też nie należą do najwyższych. Często jest to najniższa krajowa lub co najwyżej średnia krajowa. W mieście tym jest kilkanaście szkół podstawowych, kilka Liceów Ogólnokształcących, kilka szkół średnich, jest tu też Państwowa Wyższa Szkoła techniczno- Ekonomiczna. Nauczyciele mają jednak nikłą szansę na znalezienie pracy. Ofert pracy w szkolnictwie jest bardzo mało. Miasto dysponuje dwoma szpitalami, jednym ogólnym i drugim psychiatrycznym. Teoretycznie więc dla lekarzy, pielęgniarek i salowych praca w Jarosławiu jest. Ale często zdarza się, że w tym miasteczku ludzie bardzo pilnują swoich stanowisk, późno odchodzą na emeryturę. Nie ma się czemu dziwić, skoro tak trudno tutaj o pracę.
Aktualne oferty pracy w Jarosławiu można znaleźć na Gowork.
A co z młodymi, wykształconymi ludźmi często z dyplomami renomowanych uczelni?
Dla nich raczej nie ma pracy, jedyne co ich czeka to albo wyjazd do innego miasta, albo za granicę. Oferty pracy w Jarosławiu są tak naprawdę dla nielicznych. Można szukać pracy miesiącami i pozostawać z niczym. Zarobki w Jarosławiu nie zachęcają młodych do pozostania w mieście. Najwięcej zarabiają tu drobni przedsiębiorcy, którzy mają różne firmy, na przykład usługowe. Kwitnie też gastronomia, gdyż ona zawsze będzie się opłacać, głównie dlatego, że ludzie muszą jeść i pić. A gdyby coś zmienić w Jarosławiu, by ludziom się lżej żyło? To mało realne – każdy, kto ma pracę, dobrą pracę, nie przyznaje się jak ją zdobył. Można się jedynie domyślać, że nie zawsze w procesie rekrutacji, a raczej choćby po znajomości.
W Jarosławiu od czasu do czasu organizowane są różne formy pomocy osobom pozostającym bez zatrudnienia. Są to na przykład płatne staże organizowane przez Urząd Pracy w Jarosławiu lub tak zwane prace interwencyjne organizowane przez tą instytucję. W ten sposób bezrobotny ma zapewnione zatrudnienie a minimum 6 miesięcy. A co potem? Wielu mieszkańców Jarosławia żyje w ubóstwie, co jest dość widoczne gołym okiem. Gdyby zarobki w Jarosławiu były godne, z pewnością młodzi, wykształceni ludzie chętnie rozwijaliby się w tym mieście. A miasto jest ładne i ma bogatą historię, którą warto poznać. W Jarosławiu znajduje się Hala Targowa, w której znajduje się kilkanaście sklepów i kilkanaście miejsc do handlu. Mieszkańcy okolicznych wsi przywożą na Halę Targową swoje wyroby mleczarskie, warzywa i owoce.
Rynek pracy w Jarosławiu
Praca w Jarosławiu to problem ogólnospołeczny, i powinien być poruszany na szczeblu państwowym. Nie należy lekceważyć mieszkańców tego zabytkowego miasteczka. Może się bowiem zdarzyć, że młodzi wyemigrują z miasta, a pozostaną jedynie starsi mieszkańcy, już niepracujący, na emeryturach lub rentach. Wbrew pozorom ci ostatni częściej znajdują zatrudnienie, niż osoby bezrobotne. Dzieje się tak dlatego, ponieważ jest baza ofert zatrudnienia dla osób z orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności. Stopień niepełnosprawności najlepiej, żeby był umiarkowany, wtedy w miarę łatwo o pracę w charakterze sprzątaczki, pracownika gospodarczego lub ochroniarza czyli stróża. Ale cóż to za perspektywa dla kogoś, kto ma wyższe wykształcenie, zdobył je z niemałym trudem, niestety choruje, pobiera niską rentę i w perspektywie ma sprzątanie biur. Najgorsze jest to, że często sprzątają ludzie z wyższym wykształceniem, bo nie ma wyboru.
Przeglądają oferty pracy w Jarosławiu bez skutku. Gdy więc trafi się sprzątanie, to biorą to, co jest, chowają dumę do kieszeni i pracują. To przykre, jak często takie osoby są poniżane przez kierownictwo danego zakładu pracy i uważane za ludzi drugiej kategorii. Przysłowie mówi, że żadna praca nie hańbi. Oby więc była jakakolwiek, modlą się niektórzy. Nieliczni szczęśliwcy, posiadający dobrze płatną pracę nie rozumieją, że kogoś nie stać na podstawowe potrzeby. W Jarosławiu, jak w każdym mieście zdarzają się uliczni śpiewacy, grajkowie, jak też zwyczajni żebracy. Nigdy nie wiadomo naprawdę, co skłania kogoś do żebrania, ale raczej nie dobrobyt. Czyli praca w Jarosławiu jest, ale nie dla wszystkich, przykładem tego jest oblegany tutejszy Urząd Pracy. Gdyby oferty pracy w Jarosławiu dawały gwarancję otrzymania pracy, nie byłoby tak biednie w mieście dawnych jarmarków. Ale niestety, jest właśnie tak, skromnie, a wręcz często biednie i beznadziejnie.
